Od maja kierujących pojazdami obowiązują dużo surowsze przepisy
Podczas tych kilku minionych miesięcy uczestnicy ruchu drogowego musieli się przyzwyczaić do nowej rzeczywistości. Jedną z najbardziej głośnych zmian było wprowadzenie możliwości odebrania prawa jazdy w przypadku gdy kierujący przekroczył w terenie zabudowanym prędkość o co najmniej 50 km/h w stosunku do obowiązującego limitu.
Kontrowersyjne rozwiązanie spotkało się z całą lawiną negatywnych opinii prawnych w tym nawet Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która podkreśliła iż taki środek karny może być nakładany jedynie przez sąd a nie funkcjonariusza policji – gdzie sprawca wykroczenia nie ma żadnej możliwości obrony.
W obecnej chwili Rzecznik Praw Obywatelskich wstrzymuje przekazanie wniosku o zbadanie przepisów przez krajowy Trybunał Konstytucyjny. Wielu prawników wskazuje jednak na ich sprzeczność z Konstytucją.
No ale co z tymi statystykami?
Przyjrzyjmy się zatem jak wyglądają dane liczbowe odnośnie egzekwowania nowych, surowszych regulacji. Warte zaznaczenia jest, że pochodzą one wyłącznie z 4 miesięcznego okresu obowiązywania nowych przepisów prawa.
Blisko 10.000 praw jazdy
Zostało już zatrzymanych w skutek przekroczenia prędkości o 50km/h. w obszarze zabudowanym.
W tym ponad 1.500 kierowców z Warszawy
Przymusowo będzie musiało odstawić samochód do swoich garaży na okres 3 miesięcy.
Ponad 150 osób
Przyłapano na prowadzeniu pojazdu pomimo odebrania prawa jazdy a kilku z nich próbowało tego pomimo dwukrotnego zatrzymania.
Niemalże 7.000 kierowców
Zostało złapanych na kierowaniu pojazdem bez posiadania jakichkolwiek uprawnień.
Policja podkreśla, że zaostrzone przepisy dają efekt w postaci mniejszej ilości kolizji i wypadków – jeździmy więc nieco ostrożniej, wolnej i lepiej reagujemy na niespodziewane sytuacje na drodze. Jest to jednak zbyt krótki okres aby mówić o długofalowym sukcesie.